sty 10 2004

Śmiertelny podmuch


Komentarze: 4

"Zakończenia II"
Blask oczu jej
odbity w kałuży tej,
w cieniu nieba nocnego,
to coś zjawiskowego.
Dwie gwiazdy szkliste
na ludzkiej twarzy -- nierzeczywiste.
Myśli od wiatru bardziej porywiste.
Słowa jak krople rosy w słonecznym świetle.
Biedna istota na szyji wiąże pętle,
pełna zdumienia dla czynu swego.
Czuje, że to coś właściwego:
skończyć w momencie,
w którym utkwiło się w pięknie.
W przód, w tył, w przód...bezwładne ciało
nad kałużą wisząc, z wiatrem się huśtało.


Tym wierszem postanowiam rozpocząć prowadzenie tego bloga. Zapraszam też na http://blog.tenbit.pl/61olcia to mój pierwszy blog. Ten wiersz jest mojego autorstwa i chyba doskonale oddaje charakter mojej destrukcyjnej natury.

wichura : :
toya
28 stycznia 2004, 01:03
Olciu przeciesz wiesz ze mi mozesz powiedziec o wszystkim!naprawde nie przejmuj sie mna i wyzal mi sie ok?ja chce wszysciutko wiedziec co tam u Ciebie sie dzieje :) papap przesylam caluski :* ps.ja za toba tez bardzo tesknie :)
toya
17 stycznia 2004, 00:08
hej wichurko ty moja jak ci leci?cos rzadko zagladasz na tego bloga co co sie dzieje?na pierwszego tez nie wchodzisz :( i na maile nie odpisujesz smutno mi :( napisz cos do mnie ok?
toya
15 stycznia 2004, 02:20
Hej Olcia! Ten wiersz jest piekny, ale Ty juz o tym od dawna wiesz bo juz Ci to mowilam.Bardzo sie ciesze, ze zalozylas sobie tu bloga, bede Cie czesto odwiedzac!Wielkie dizeki za Twojego kometa, masz racje, ale sama wiesz jaka ja jestem i wiesz, ze jestem strasznie uparta i ze zaewsze bede sie zastanawiala jakby to bylo gdybym nie wyjechala, gdybym zostala...ael chyba nigdy sie tego nei dowiem :(
Johny B - znany jaqo Johnatan :P
10 stycznia 2004, 23:18
Wiesz ze to co napisalem na moim drugim blogu to absolutny wyjątek! Normalnie to u mnie w liryce samobojcy, anioly smierci i wogole pesymizm rulezz..:P Ale wszystko do czasu az spotkalem na sowej marnej drodze pewna istotke imieniem Justyna..tak to moja muza dla niej qrcze to moge dyndac na osamotnionym drzewie oświetlonym bladym swiatlem sierpa niebianskiego...konac.. bo bez niej sensu żadnego..:( pozdrowienia :)

Dodaj komentarz